Specjalistyczny tabor wydłuża okres zwrotu inwestycji - "Gazeta Prawna" 30 maj 2007.
Latem wzrasta spożycie produktów chłodzonych i mrożonych. Również farmaceutyki wymagają większej ostrożności i niższej temperatury podczas transportu. Ceny za obsługę logistyczną zwłaszcza leków, mogą być wyższe nawet dwukrotnie. Brakuje specjalistycznych samochodów chłodni.
Niektóre leki medyczne, próbki diagnostyczne, lody, ryby, wymagają transportu w temperaturach ujemnych. Zachowanie temperatury w czasach tak wysokiego postępu technologicznego wydawałoby się zadaniem bardzo łatwym. Jednakże, jak się okazuje, to główny problem większości dostawców usług dla produktów mrożonych.
(...) Na Polskim rynku są firmy, które ściśle specjalizują się w tego typu transportach i mają przystosowane floty samochodowe. Są to zarówno duzi gracze, jak i małe niszowe firmy, często obsługujące jednego klienta.
Podstawową barierą świadczenia tego typu usług jest cena zakupu samochodu chłodni, a także koszty uzyskania odpowiednich zezwoleń na przewóz artykułów spożywczych, czy też farmaceutyków.
Cena zakupu naczepy chłodni wynosi co najmniej 120 proc. ceny plandeki, przy czym chłodnia ma krótszą żywotność i droższą eksploatację – mówi Andrzej Szymański, dyrektor handlowy firmy transportowej Dartom.
W celu wytworzenia odpowiedniej temperatury w naczepie zainstalowany jest agregat. Jego zadaniem jest podgrzać lub schłodzić powietrze w ładowni.
Z powodu zużywanego przez agregat paliwa, wzrastają koszty transportu tym specjalistycznym taborem. Do tego dochodzą dodatkowe obostrzenia – kierowca musi przejść uzupełniające badania lekarskie, otrzymać zaświadczenie z sanepidu, że jest zdrowy i nie przenosi żadnych chorób. Chłodnia również musi posiadać certyfikat. Stąd też wyższe stawki za przewóz artykułów spożywczych w warunkach kontrolowanych – mówi Andrzej Szymański.
(...) Wysokie koszty zakupu specjalistycznego taboru, a później jego utrzymania, mogą wydłużać okres zwrotu takich inwestycji. Zwłaszcza, że największe nasilenie transportu niektórych towarów odbywa się sezonowo i trwa kilka miesięcy w roku. A jak twierdzą specjaliści, prawdziwa logistyka może rozwijać się wtedy, gdy spożycie będzie na dostatecznie wysokim poziomie.
Treść całego artykułu znajduje się w “Gazeta Prawna” 30 maj 2007.