Poszukiwany, poszukiwana - deficyt kierowców odczuwalny coraz mocniej
20 września 2021 na łamach Pulsu Biznesu ukazał się artykuł Marcina Bołtryka "Nie ma komu wozić towaru". Nasz dyrektor, Andrzej Szymański, tłumaczy w nim, z jakimi problemami boryka się obecnie branża transportowa.
Sytuacja kadrowa w branży transportowej jest poważna. Jak zauważa autor artykułu, brakuje zawodowych kierowców w całej Europie, ale najbardziej odczuwamy to na polskim rynku. W Europie brakuje już 400 tysięcy kierowców, w Polsce szacuje się, że jest to liczba 124 tysięcy.
"Niedobór kierowców jest obecnie największą barierą rozwoju firm transportowych. Z roku na rok problem się pogłębia, ponieważ dużą grupę stanowią kierowcy w wieku przedemerytalnym. Młodzi nie garną się do pracy w tym zawodzie. Co prawda wynagrodzenia kierowców są obecnie na bardzo wysokim poziomie i ciągle rosną, jednak specyfika pracy jest mało zachęcająca dla młodych. Już dawno mielibyśmy katastrofę kadrową w tej grupie zawodowej, gdyby nie zasilanie naszego rynku przez kierowców z Ukrainy. Nie jest to jednak źródło bez dna i przewidujemy, że w najbliższych latach niedobór kierowców będzie się pogłębiał — mówi Andrzej Szymański, dyrektor zarządzający Dartomu."
Według prognoz, nie możemy liczyć na to, że napływ kierowców z Ukrainy rozwiąże problem. Szacunki pokazują, że również u naszego sąsiada deficyt kierowców jest ogromny (wg niektórych szacunków sięga 120 tysięcy). Dartom prowadzi stały nabór dla kierowców, oferując wysokie wynagrodzenia, ale także dbając o komfort pracy kierowców, inwestując w ciągniki z największymi na rynku kabinami.